zarządca i zarząd

[lannii]

Jeżeli chodzi o zarządcę to po dokładnej weryfikacji najsensowniejszą firmą jest Prestiż. Na zebraniu wypowiedzi były rzeczowe. Niestety nie każdy był w stanie zrozumieć, że nie da się w tej chwili wyliczyć dokładnych opłat, chyba, że ktoś wie ile będzie zużywał wody, ciepła. Tak naprawdę ważną informacją jest ile będzie wynosiła opłata za zarządzanie ( 0,55gr cena do negocjacji ), fundusz remontowy ( 0,50 gr). Jako jedyna firma umożliwiają mieszkańcom wybór konta bankowego, firmy sprzątającej, niczego nie narzucają. Ważną rzeczą jest też ich doświadczenie zarządzają ponad 80 wspólnotami min. na Kielasa, gdzie przejęli wspólnotę od innego zarządcy. A dla osób chcących kontrolować Swoje finanse w domu mają także dostęp przez internet, gdzie będzie podgląd na nasze rachunki i będzie można podać także Swoje liczniki.
Pan z Polzenu nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę przedstawił nam symulację z 2009 roku, a mamy 2011 od tamtego czasu opłaty uległy zmianie, poza tym narzuca firmy sprzątające i konto bankowe. Ważną rzeczą, którą naświetlił Prastiż jest fakt iż jesteśmy nowym budynkiem i 0,50 gr wystarczy na fundusz remontowy, przez dwa lata uzbiera się pewna kwota. A przez te dwa lata jesteśmy objęci gwarancją. Inni wyliczali od 0,80 gr do 1,00 zł. Polzen za zarządzanie wyliczył 0,65 gr i szczycił się tym, że w tej kwocie jest konserwacja ( wymiana żarówek i klamek) co mnie niezwykle rozśmieszyło, każdy kto się orientuje wie, że są to rzeczy niezwykle rzadkie i nie wymienia się żarówek i klamek co miesiąc, więc po co komuś płacić 0,15 gr więcej co miesiąc i mieć z góry narzucone jaki bank i kto ma nam sprzątać. Ważną rzeczą jest byśmy wybrali rzetelną i sprawdzoną firmę, która będzie nam pomagać utrzymać naszą wspólnotę w jak najlepszym stanie i nie będzie obojętna na nasze głosy.
Tak naprawdę zarządca będzie robił to co my chcemy, a naszym przedstawicielem będzie zarząd, który powinien być bezstronny, bezkonfliktowy i powinien znaleźć wspólny język z każdym mieszkańcem. Po wydarzeniach na ostatnim zebraniu widać, że obecny zarząd to jakaś pomyłka oczywiście nie wszyscy. Nie wiem kogo oni chcą reprezentować i w czyim imieniu działać bo chyba nie w naszym. Nawet po wyborach nie było sytuacji gdzie wszyscy stanęli i przedstawili się w cywilizowany sposób. Więc co to za zarząd gdzie mieszkaniec nie wie nawet jak się nazywa każda osoba wybrana. Określenie tego co miało miejsce na zebraniu żenującym to nie wiem czy nie za mało.

[muminki]

Witam

************************

Musimy pamiętać o tym ze najważniejszy jest odbiór części wspólnych bo tego czego nie zrobi Hanza to my zapłacimy ze swoich portfeli

[Zeglarska]

Jest mi wstyd za to co miało miejsce na zebraniu. Tak jak myślałem wcześniej my nie jesteśmy wspólnotą tylko dwoma osobnymi blokami, które powinny być dwiema niezależnymi wspólnotami. Niestety zmiana tego byłaby zbyt kosztowna, więc pozostaje nam tylko dojść do porozumienia. Ale nie wiem czy to się uda w obecnej sytuacji. Pięć osób w zarządzie to jest bardzo konfliktowa sprawa, każda logicznie myśląca osoba wie, że skoro mamy cztery klatki to sprawiedliwie byłoby cztery osoby w zarządzie. Ta piąta to niepotrzebne spory. Jakby były cztery osoby i w razie głosowania doszłoby do podziału pół na pół wystarczyłoby uchwalić uchwałę i zapytać się mieszkańców o zdanie, a w dzisiejszych czasach gdzie mamy internet głosowanie nie byłoby kłopotliwe, a zbiorem indywidualnym głosów zajęliby się przedstawiciele klatek. Poza tym co z tego, że mamy pięć osób one i tak bez nas nie będą mogli większości rzeczy uchwalić, będą potrzebne nasze głosy. Więc będzie to samo co przy czterech osobach. Wystarczy naprawdę mieć podstawową wiedzę z zakresu zarządzania nieruchomościami i wspólnotami, żeby podjąć właściwą decyzję. Poza tym każdemu z nas zależy na kosztach, a wybierając pięć osób sami je sobie tworzymy. Zgodnie z ustawą o własności lokali zarząd może od wspólnoty zażądać wynagrodzenia. Więc zamiast czterem osobom będziemy płacić pięciu. A praca ta sama. A przecież te pieniądze moglibyśmy ulokować na fundusz remontowy. Więc jeżeli osoby, które były za pięcioma osobami, myślą, że nie będą musiały nic robić i niczym się nie interesować są w błędzie będziemy oddawali głosy i chodzili na zebrania.
A jeżeli nie będziemy chodzili na zebrania i nie będziemy brali udziału w nich zarząd nic nie będzie mógł zrobić i tym samym na naszym osiedlu nic nie będzie robione, a płacić będziemy jak za zboże.
A jeżeli ktoś nie zamierza interesować się życiem wspólnoty niech później nie ma pretensji, że czegoś nie chciał, albo z czymś się nie zgadza. Bądźmy więc wspólnotą i następnym razem racjonalnie podejmujmy decyzje.

Co do zarządcy to Polzen to jakaś porażka nie tylko kieruję się opiniami na tym forum, ale opiniami innych mieszkańców. Ten Pan otworzył sobie biznes rodzinny, a tak naprawdę wcześniej zajmował się czymś innym.
Nie tylko jest nierzetelną firmą, ale są problemy w rozliczeniach księgowych.

Ten Pan odpada, tak samo jak posesja, nasza wspólnota więc po analizie jestem za prestiżem, wiem o nich dobre opinie z pierwszej ręki moi znajomi są z nich zadowoleni.

[medicus]

Stwierdziłem, że się zarejestruję na forum bo ręce opadają co tu się dzieje... Ludzie pomyślmy wspólnie o naszej przyszłości i zacznijmy mówić jednym językiem... to zebranie zdominowane było przez grupę nieprzygotowanych do tematu krzykaczy...

Zgadzam się z przedmówcami, POLZEN to totalny PRL, jeżeli będę mógł zdecydować to na pewno wybiorę PRESTIŻ.

Co do naszego zarządu to uważam, iż powinien on łączyć nas wszystkich a nie dzielić, Pani która została rzekomo wybrana w budynku AH28 ma reprezentować naszych mieszkańców a z podstawami kultury osobistej ma problemy. Jeżeli po tych śmiesznych bezprawnych wyborach, stwierdzono 'wygraliśmy, idziemy na piwo" i z grupą osób wychodzi nie przedstawiając się i poza kłótnią krzykiem i totalnym brakiem przygotowania prawnego nie była w stanie nic zaprezentować... Pozostali wybrani reprezentanci zostali jeszcze na chwilę aby wymienić kilka słów. To nie będzie łączyło tylko dzieliło. Jako mieszkańcy stracimy w takiej sytuacji bardzo dużo, a jest bardzo dużo kwestii o które należy zadbać teraz bo w przyszłości będziemy za nie płacić wspólnie.

Jestem za zarządem czteroosobowym, który połączy wszystkich we wspólnotę będzie dbał o interesy wszystkich mieszkańców a nie perfidnie podzieli... dbając o interesy grupki osób.

Pamiętajcie, że odbiór części wspólnych to jedna z najistotniejszych kwestii poza wyborem administratora, która będzie miała wpływ na wysokość naszego czynszu !!!!

[labedz1970]

ŚWIĘTE SŁOWA NIC DODAĆ NIC UJĄĆ. MNIE OSOBIŚCIE INTERESUJE CO SIĘ DZIEJE NA MOIM OSIEDLU I KTO BĘDZIE MNIE REPREZENTOWAŁ. NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE SĄ OSOBY, KTÓRE GODZĄ SIĘ NA WSZYSTKO I NIE OBCHODZI ICH ZA CO I ILE BĘDĄ PŁACIŁY. JA NA PEWNO DO NICH NIE NALEŻĘ. JESTEM ZA PRESTIŻEM I SPRAWIEDLIWYM PODZIAŁEM OSÓB W ZARZĄDZIE. NIE MOŻEMY JUŻ NA SAMYM POCZĄTKU STWARZAĆ SOBIE KONFLIKTÓW GRAMY PRZECIEŻ DO TEJ SAMEJ BRAMKI, NIEPRAWDAŻ? POZDRAWIAM WSZYSTKICH SĄSIADÓW TYCH Z AH27 I AH28

[Dominikana]

zgadzam się z przedmówcami aby wybrać firmę prestiż, przemawia do mnie możliwość bezproblemowej komunikacji i wglądu do wszelkich dokumentów np. faktur. Lubię wiedzieć za co płacę. Cztery osoby w zarządzie to bardzo dobry pomysł, z każdej klatki jedna osoba ponieważ będzie to sprawiedliwy wybór, który pomoże uniknąć nieporozumień. W przypadku piątej osoby nie możemy mówić o obiektywnym głosie. Chyba, że byłaby to osoba z zewnątrz