Dołączył: Pią Maj 09, 2008 22:09 Posty: 86 Skąd: AH23
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 20:28 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
atalasa1 napisał:
Mi ta walka o własne m-ce kojarzy się z podstarzałymi dziadkami, którzy maja obsikane swoje m-ca i wara aby ktoś inny na nim stanął.
Hm... żaden z moich dziadków tak nie robi, no ale cóż, każdy ma różne doświadczenia. Mogę tylko współczuć...
A wracając do tematu, uważam, że nie ma bardziej irytującej rzeczy, gdy ktoś wraca do domu po jakimś czasie, a tam zajęte miejsce parkingowe. Najlepiej jeszcze z ciężkimi zakupami z marketu, a tu trzeba komuś innemu "się wbić" na miejsce bo moje jest zajęta.
Mało kto lubi takie sytuacje i dlatego już tutaj wszyscy "dmuchają na zimne". Nie mniej jeśli wszyscy sąsiedzi będą w kulturalny sposób przestrzegać zasady, że nie zajmuje się nie swojego miejsca, nie widzę powodu, żeby cokolwiek montować w celach informacji ZAJĘTE/WOLNE.
Niestety, większość z nas jest realisatami...
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 21:02 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Ja ten temat z "motylkiem" bym zostawił na później, ponieważ:
- mimo swoich lat ciągle wierze w ludzi,
- jest nas kilkanaście rodzin, jeśli już na początku mamy się od siebie "odgradzać", to co będzie dalej.
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 20:14 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Po prostu bądźmy kulturalni i parkujmy tam gdzie powinnyśmy, muszę się przyznać że dziś sam zmuszony zostałem do postawienia samochodu w innym miejscu bo wszystkie 6 pierwszych miejsc było zajętych przez różne samochody (w końcu znamy już sąsiadów od siebie z klatki). Drugą sprawą jest to że ta dyskusja jest bezprzedmiotowa gdyż osoby które są zainteresowane parkowaniem na swoim miejscu wchodzą na forum I DYSKUTUJĄ a inni nawet nie poznają naszej opinii gdyż mają to w „D”. Pozdrawiam
Przepraszam za zajęcie nie mojego miejsca
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 10:51 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Witam bardzo serdecznie,
mysle, ze nie wszyscy maja to w D, czego dowodem jest "uporzadkowanie" pojazdow stojacych na parkingu.
Moje miejsce zastawiane jest przez samochody z rejestracja GWE. Paradoksalnie rozne ale ciagle z GWE
mamy jeszcze mnostwo wolnych i mysle, ze do czasu zamkniecia parkingu oraz oznaczenia nie warto kruszyc kopii. Co Panstwo na to?
P.S. Moja przyczepka zostala sciagnieta z parkingu i od przyszlego tygodnia nie bedzie juz psula widokow Zaznaczam, ze kolo smietnika nie sa najlepsze miejsca - bardzo ciezko sie tam wjezdza i wychodzi z pojazdu. Ale to sa miejsca wspolne - polecam
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 15:07 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Miałem rozterki co do blokady. Poczatkowo byłem za . Potem po poczytaniu Waszy opinii zacząłem wątpic w blokady. Myślałem , że w sumie warto wierzyć w ludzi.
Od tygodnia obserwuję swoje miejsce parkingowe. Notorycznie zajmowanie jest przez dwa samochody: Renault Modus na gdańskich blachach i niebieski Glof III też na gdańskich blachach .
Widać ,że ich właściciele stawiają samochody gdzie popadnie. Powoli zaczynam sie irytować . Opcja blokad znów zaczyna narastać (może wynika to z konfliktów z żoną która uważa, że w takiej sytuacji trzeba stawiać auto gdzie popadnie. Ja staram satwiać samochodzik na miejscach wspólnych.)
Jeżeli sytuacja po oznaczeniu miejsc przez Hanze nie zmieni się montuje blokadę dla świętego spokoju. Chociaż może nie warto irytować się podobnymi sytuacjami póki są jeszcze miejsca do zaparkowania ?????? Sam już nie wiem.
Dołączył: Pią Maj 09, 2008 22:09 Posty: 86 Skąd: AH23
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 16:39 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
sebus555 napisał:
Chociaż może nie warto irytować się podobnymi sytuacjami póki są jeszcze miejsca do zaparkowania ??????
A jak pewnego dnia przyjedziesz do domu i nie będzie wolnych miejsc???
W środku zimy, wieczorem, mało przyjemna rzecz...
Miejsca powinny być jak najszybciej oznaczone i jeśli problem nie zniknie, nawet na własną rękę zamontować blokadę.
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 19:37 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Koniczynka napisał:
Miejsca powinny być jak najszybciej oznaczone i jeśli problem nie zniknie, nawet na własną rękę zamontować blokadę.
A ja sie zastanawiam czy nie potrzeba na to zgody Wspolnoty. W AN mamy zapisane prawo do korzystania i władania z wyłączeniem osób trzecich, ale czy to daje prawo do samodzielnego podjęcia decyzji?
Trzeba by jakiegoś radce prawnego popytać.
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 6:08 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
hm moze i trzeba moze i nie ale hanza dajac nam plany naszego parkingu informowala ze dane miejsce przynalezy do danego mieszkania
skoro inni uzytkownicy nie stosuja ie to wydaje ie ze "wlaciciel" danego miejsca ma prawo do dbania o swoj dobytek np poprzez zalozenia blokady dla wlanego dobra
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 8:30 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
Nie no ja sie zgadzam, ze swojego trzeba pilnowac tylko sie zastanawiam, ze ja zainwestuje 300zl a pozniej Wpolnota powie - "zabieraj to z Naszej dzialki" i bedzie miala takie prawo - to slaby to interes.
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 8:57 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
to i ja sie wtrace.
Bazujac na doswiadczeniach:
1. za miesiac, moze za dwa wszyscy poznamy sasiadow (jak i ich auta) Bedziemy wiedzieli kto i jakim autem zwykl parkowac - juz (czytaj: w chwili obecnej) uklada sie porzadek.
2. Niesfornych (przypomne dla pocieszenia - na mim miejscu notorycznie ustawia sie astra GWE) zaczniemy upominac. Mysle, ze kulturalnego sasiada wystarczy delikatnie pouczyc raz Jesli nie poskutkuje to patrz punkt 3
3. ciekawa sutuacja miala miejsce na Zakoniczynie (Ktos kilkukrotnie zajmowal nieswoje miejsce) Prawowity najemca parkingu postawil samochod tak, ze delikwent przez tydzien nie mogl wyjechac. Nauczka byla skuteczna. W Olsztynie zastawiony garaz rozwiazano inaczej: Grupa wsparcia - trzech chlopa i samochod z hakiem - - delikwent wyszedl do samochodu stojacego na srodku jezdni. Innym razem laweta zabrala auto na parking policyjny. Okazalo sie jednak, ze nie do konca legalnie (pomimo, iz byla straz miejska) - w mysl prawa: na prywatnej posesji ani policja ani straz miejska nie moze interweniowac, natomiast przesuniecie auta o co najmniej 100 metrow uznawane jest za probe kradziezy (nawet gdy dzieje sie to na tej samej prywatnej posesji - ot takie prawo ) Wyjatkiem jest samochod bez tablic rejestracyjnych zajmujace teren przez co najmniej 90 dni ( z tego co pamietam) - wowczas wniosek o usuniecie "zlomu" i sprawa sie zalatwia.
Szeroko opisany temat na forum ZAKONICZYN - okolice Lipca 2009
4. jak ktos wczesniej slusznie zauwazyl - miejsc parkingowych (wspolnych) jest 19 a samych dodatkowych pilotow ponad 30. Braki miejsc parkingowych beda codziennoscia. Jest na to rozwiazanie ale wymaga zgody wspolnoty.
Dołączył: Pią Maj 09, 2008 22:09 Posty: 86 Skąd: AH23
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 13:50 Temat postu: Re: Oznaczenie miejsc parkingowych i blokady parkingowe
michals4 napisał:
Koniczynka napisał:
Miejsca powinny być jak najszybciej oznaczone i jeśli problem nie zniknie, nawet na własną rękę zamontować blokadę.
A ja sie zastanawiam czy nie potrzeba na to zgody Wspolnoty. W AN mamy zapisane prawo do korzystania i władania z wyłączeniem osób trzecich, ale czy to daje prawo do samodzielnego podjęcia decyzji?
Trzeba by jakiegoś radce prawnego popytać.
Michał, naprawdę już przekombinowujesz
Integralną część AN stanowi jego załącznik, który wskazuje przynależne miejsca parkingowe. Moje miejsce jest dokładnie oznaczone w tym załączniku. Jeśli ktoś będzie mi je zastawiał - montuje blokadę i tyle, nie czekając na zdanie WM.
Twój tok myślenia wg. mnie jest trochę bez sensu, bo idąc nim dalej, nie powinniśmy montować zamków w drzwiach, bo może sąsiad z lokalu obok, będzie miał ochotę wejść do mojego mieszkania (podczas mojej nieobecności) i se posiedzieć (tak jak zajmuje moje miejsce parkingowe - sytuacja oczywiście przykładowa), w końca blok jest częścią wspólną, zresztą drzwi wychodzą na klatkę... Mam też nadzieje, że nie masz zamontowanej anteny satelitarnej na budynku bo jak wiem, jeszcze wspólnota żadnych pozwoleń na anteny sat. nie wydała, a przecież one są zamontowane na częściach zewnętrznych (czyli wspólnych) budynku.
Naprawdę szukasz dziury w całym. Uważam podobnie jak asterinx w tej kwestii - WM jest po to, aby sąsiedzi współgrali ze sobą i potrafili zarządzać swoją nieruchomością, a nie robić sobie pod górkę i szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.
Swoją drogą jeśli bym zamontował blokade na dokładnie swoim miejscu parkingowym, to jaki to mógłby być problemdla dla WM? Szpeci to MOJE miejsce czy jak? Bo nie rozumiem.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.