Wspólne pomieszczenie w piwnicy - pomysły

[kleopatra1234]

[M_d_M7]

BRILKA!!!! SUPER!!! Tak sie sklada, ze rowniez interesuje sie astronomia

W tym ukladzie moja propozycja jest taka - Kiedy bedziecie chcieli mozecie przyjsc na uzytkowany przeze mnie ogrodek i skorzystac z podestu powaznie A w piwnicy mozemy kiedys rzucic projekcje a'la planetarium - udostepniam projektor, komputer i dostep do necika

Nie wszystkie nasze zainteresowania sa tak ciche (choc w Trojmiescie znalazlby sie taki, ktoremu Twoj teleskop rzucalby cien na jego okno przy Nowiu Ksieżyca (hehehe)) i roslilby sobie prawo do ogladanie Wielkiej Niedzwiedzicy od poludniowej strony Domu

Zapraszam na mila rozmowe (dzisiaj szukalem chetnych do zabawy na sniegu ale wszyscy zmarzlacy wola grac w komputerowe gry

[numernabis]

Witam Wszystkich.
Myślę, że przydałoby się wiecej zrozumienia dla sąsiadów z parteru. Fajnie jest sypać pomysłami jak wykorzystać pomieszczenie w piwnicy, jesli ktoś mieszka na I, II lub III piętrze. Jeśli bilard to cichy sport to mam wrazenie, że nasz "fan bilarda" nigdy w niego nie grał. Rozbijałeś kiedyś bile??? Czytając Wasze komentarze, pełne złośliwych uwag i przechwałek jaki to sprzęt posiadacie i że możecie go udostępnić- żenada!!! Pewnie że byłoby dobrze upchać gdzieś sprzęt, na który nie ma miejsca w mieszkaniu. Jeśli jest wśród nas tylu miłośników sportu- proponuje bieganie (mamy tyle terenu) lub długie spacery z psem- tak żeby nie siusiał na klatce! Jeśli ktoś posiada choć troszkę wyobraźni i stać go na troszkę empatii, to niech postawi się na miejscu sąsiadów z parterów. Kupując nowe, wymarzone m- nikt nie chciałby uciążliwego towarzystwa pod mieszkaniem. I błogam nie odpisujcie, że "ja bym nie miał nic przeciwko" Ponadto myślę, że błedem jest wypowiadanie się, "kto jest za" za osoby, które jeszcze nie zamieszkały (klatka 13). W sprawie, która będzie dotyczyła ich bezpośrednio, powinni się wypowiedzieć osobiście. Pomysł z siłownią czy fitness- super chętnie bym korzystała z takiej rekreacji na miejscu. Na chwile obecną dojerzdzam na basen 20 km. Ale nie kosztem sąsiadów. Czy fakt ,że jestem fanką ścianek wspinaczkowych upoważnia mnie to tego by wymuszać na mieszkańcach montażu na scianach naszego budynku wypustów do wspinania?
Ilu mieszkańców, tyle pomysłów i w 100% nie da się uszczęśliwić wszystkich osób! Na dzień dzisiejszy możemy się szanować i nie skakać sobie do oczu, bo strach pomysleć co będzie za dwa lata.
Pozdrawiam

[pioTrB]

i tak pomieszczenie jest dla mieszkancow w najgorszym wypadku podzielimy je rowno na 13 czesci .. wiec i tak kilka pomieszczen sie polaczy i zrobia sobie cos wspolnie...

[asterinx]

[M_d_M7]

mnie zastanawia tylko jedno - dlaczego oponenci jakiejkolwiek inicjatywy nie daja jakichkolwiek propozycji.

Latwo jest sprzeciwiac sie. Mi tez kilka rzeczy nie podoba sie ale - z drugiej strony - nie sa az tak uciazliwe, zeby negowac.

wyobrazcie sobie, ze gdyby cala wspolnote cechowala taka postawa to nie byloby usmiechow na parkingu, nie byloby wspolnego wyciagania samochodow, pomagania przy noszeniu mebli i wielu innych.

oczywiscie, najlepszym rozwiazaniem w takim ukladzie bedzie chyba podzial na rowne czesci. Zastanawiam sie jaka wojna wybuchnie gdy i takie rozwiazanie komus sie nie spodoba.


Doszedl do mnie komunikat jeszcze w jednej kwestii: chyba nie warto bedzie udzielac sie i tworzyc. Po co skoro i tak znajdzie sie ktos, komu NIE SPODOBA SIE i koniec.... a szkoda....

[M_d_M7]

no wlasnie: zastanawiam sie, czy jak podzielimy na czesci ta wspolna piwnice to czego nie bedzie mozna postawic/robic

[kleopatra1234]

podział na części będzie chyba najlepszym rozwiązaniem: ci którzy chcą tam wstawić stół bilardowy czy urządzenia do ćwiczeń połączą swoje pomieszczenia i zrealizują swój pomysł i oponenci jakiejkolwiek inicjatywy również powinni być zadowoleni, gdyż nie dopuszczą tym sposobem na zagospodarowanie części wspólnej jako całości

[ptaszyna10]

Być może to nie będzie popularna propozycja ale może suszarnia, mieszkania nie są największe a suszenie większych rzeczy zajmuje sporo czasu.
Poza tym według mnie (co już chyba odpadło wcześniej ) patrząc na ilość dzieci w bloku byłaby świetlica dla dzieciaków równie hałaśliwe jak bilard, a miejsce spotkań dla dzieciaków z tatusiami super. Z czasem i tak zacznie się zapraszanie do domów. A w takiej świetlicy można ustawić duzy domek, jakąś ślizgawkę , rzeczy które w pokojach dzieciaków się nie mieszczą. Wiem, wiem... i tak nic z tego

[M_d_M7]

najsmieszniejsze jest to, ze z punktu widzenia oponentow JAKIEJKOLWIEK inicjatywy to niewiele zmieni bo stol lilardowy bedzie wydawal pomruk bez wzgledu na to, czy bedzie rozstawiony na czesci czy na calosci

swoja droga to nawet nie sprawdzilismy czy w ogole jakiekolwiek halasy wychodza z pomieszczenia..... To jest strop.

Wiecej halasu wytwarzaja łupiące głośniki i krzyki pod prysznicem
ale - nie wtracam sie - jak zwykle jestem za

no i glowa do gory - kiedy kulig robimy?

[brilka]

Załącznik Nr 1 do uchwały Nr 6 z dnia 07.01.2010 r. "Regulamin porządku domowego dla wspólnoty mieszkaniowej ul. Olimpijska 13, 15, 17, 19 w Gdańsku":
"Zabrania się:
pkt 13. Przechowywania w piwnicach lub innych pomieszczeniach materiałów zagrażających bezpieczeństwu bądź uciążliwych dla mieszkańców."!!!

Dla informacji tych, którzy mają wielkie pretensje o to, że nie podaję żadnych propozycji na wykorzystanie tego pomieszczenia powtarzam jeszcze raz - przyszliśmy tutaj mieszkać, dzieci wychowywać w domu, a czas wolny spędzać nie w piwnicy, lecz w bardziej przyjaznym środowisku, a jeżeli chcemy spotkać się z sąsiadami, to nie mamy nic do ukrycia i zapraszamy ich do swojego mieszkania, a nie do piwnicy.

Ktoś z Was wspominał o stropach - jakby nie zauważył to właśnie przez stropy w tym budownictwie najbardziej niesie się hałas.

Nie dziwię się tym, którzy mieszkają na piętrze, że nie mają nic przeciwko, ale Wy tym bardziej nie dziwcie się Nam, że będziemy negować pomysły, które mogą się wiązać z jakimkolwiek hałasem.

Jak wiadomo większość decyduje, widzę, że Wam nie przeszkadza fakt, że najbardziej zainteresowani są przeciwko, więc cóż pozostaje - w momencie, gdy pojawi się propozycja uchwały każdy zagłosuje jak uważa i tyle.

[ptaszyna10]

Też uważam że piwnica nie jest dobrym miejscem na spędzanie wolnego czasu. Z drugiej strony jest wolne pomieszczenie, więc nie ma sensu żeby stało puste. chciałabym aby to pomieszczenie mogłoby być użytkowane przez wszystkich a nie fanów jednego lub drugiego pomysłu.

Należy poszukać takiego rozwiązania które będzie znośne dla wszystkich mieszkańców. Być może wprowadzenie ograniczenia czasowego użytkowania tychże pomieszczeń byłoby do zaakceptowania np. do godziny 20. Przypuszczam że na parterach mieszkaja również ludzie z małymi dziećmi które ida np. spać i monotone stukanie może doprowadzać do pasji.

Najłatwieszy i najprostyszy spsób zagospodarownia to poprostu dodatkowa powierzchnia dla każdego na pomieszczenie piwniczne. Nie będziemy się integrować w piwnicy a w domach i psuć sobie krwi.

[asterinx]

[M_d_M7]

a takie pytanie do uzytkownka brilka:

a moze ten uzytkownik wprost zdefiniowac / udowodnic, ze taki stol bilardowy, laweczka do cwiczenia czy sokolwiek tam zaproponowano nie spelnia kryteriow cutowanych przez tego uzytkownika w stopniu wiekszym niz cokolwiek co w tym pomieszczeniu bdzie kiedykolwiek sie znajduje?

Czy w piwnicy tegoz uzytkownika nie znajde niczego czego nie bede mogl podciagnac pod ten paragraf? (bo przeciez sloik z dzemem, stary telewizor, pudlo po lodowce, zabawki zamkniete w piwnicy MOGA stworzyc zagrozenie dla bezpieczenstwa czy tez moga byc uciazliwe?).

bo jestem w stanie udowodnic, ze jest uciazliwe niejedno co w piwnicy uzytkownika brilka sie miesci. Natomiast nie o to chodzi. Uzytkownik brilka nie pokazal mi, ze stol do bilarda bedzie dzialal uzytkownikowi brilka na nerwy.

do wiadomosci uzytkownika brilka: Ja mieszkam na parterze i zrobilem test przenikalnosci dzwieku. Nie wiem jak w klatce 13 ale u mnie dopiero 70dB halasu w piwnicy (tym nieszczesnym wspolnym pomieszczeniu) przenika prog slyszalnosci w domu.

Jestem w stanie to udowodnic - ja, ktory noca omal nie zabilem sie o stojace na srodku korytarza w piwnicy sanki. I wcale nie uwazam, ze sa one zagrozeniem tylko dlatego, ze raz niechcacy ktos postawil je na srodku!!!!

Niech uzytkownik brilka wie, ze nastepne takie dyskusje to przy herbatce lub na spacerze. Koniec z mojej strony.

[Jackyforever]

He mieszkam na parterze i ciekawe co powie sasiad z gory jak se wstawie stol bilardowy w domu A tak na serio to smiac mi sie chce jak slysze ze pomieszczenie typu silownia czy bilard ma mnie ograniczac tylko do tego rodzaju rozrywki ,oczywiscie chetnie od czasu do czasu zejde i z jednym czy drogim sasiadem zagram w bilard czy w tenisa stolowego czy nawet w szachy ale to nie znaczy ze przestane chodzic na spacery czy gdzie kolwiek indziej to jakis absurd czy nawet jakby byl ten kacik dla dzieci to bede dziecko wychowywal w piwnicy smiechu warte Pan/i Brilka wypowiada sie jakby to mial byc obowiazek a nie rozrywka czy przyjemnosc STANOWCZE TAK DLA WSZELKICH ININCJATYW NAWET DLA TEJ SCIANKI WSPINACZKOWEJ NA BLOKU HAHA!!!