Wysłany: Wto Paź 14, 2008 22:59 Temat postu: Re: Na luzie :)
Z maila:
Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach. Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto
wnieść coś nowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać
sobie trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze,
superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry. Po kilku dniach
spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy.
Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach,
seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia!
Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.
Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
mogli
poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie seksowną,
skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na
twarzy.
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tę wściekłą kukułkę w zegarze, jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do lóżka , myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha. Rano, podczas śniadania mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, wiec mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój mąż po chwili spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak, a dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła sobie głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ „
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.