Wiek: 43 Dołączył: Nie Maj 13, 2012 17:36 Posty: 55 Skąd: Gdansk
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 21:22 Temat postu: Nasza wspolnota
Witajcie sasiadzi Kazdy pewnie dostal pierwszy rachunek z tessy..... I tu moje pytanie, czy jestescie zadowoleni???? czy nie uwazacie ze koszty eksploatacji sa zbyt wysokie???? my mamy 50 m i musimy zaplacic za te koszty 100 zl, a moi znajomi miezkaja na gornej oruni maja 74 m i placa 28 zl.... czy mi sie wydaje czy ta cala "tessa" jest po prostu droga. Pozdrawiam
Mnie również wydaje się drogo.. ponadto 9 grudnia mielismy zebranie na którym były ustalenia, 12 grudnia Tessa odebrala uprawnienia do bycia zarzadca a od 1 grudnia musimy ponosić koszta trochę dziwnie.. poza tym ten caly fundusz przez dwa lata powinnismy zawiesić, bo jesteśmy na dzień dzisiejszy pod ochrona dewelopera co myślicie?
Dolkadnie...... Jestem ciekawa rowniez co to sa koszta eksploatacji??!!!jest nas w bloku 50 rodzin kiedy wszyscy zapkacimy okoli 100zl to na co ida te pieniadze?bo chyba raczej oswietlenie klatek i lampy przed blokiem nie kosztuja tyle.....chcialabym na nastepnym spodkaniu zobaczyc faktury "tessy"na co ida nasze pieniadze.
Generalnie tego administratora poleciła firma HANZA, mogliśmy oczywiście przedstawić swoje propozycje ale, żadnych nie było. Co do kosztów, faktycznie też spodziewałem się raczej mniejszych. Napisałem do zarządcy w sprawie rubryki "Eksploatacja, Administrowanie, Konserwacje" i taką otrzymałem odpowiedź:
koszty eksploatacji, które wynoszą 1,82 zł/m2 są to koszty utrzymania
nieruchomości i na to składa się m.in. utrzymanie czystości (sprzątanie
części wspólnych budynku), sprzątanie zewnętrzne, ubezpieczenie budynku,
energia elektryczna części wspólnych, konserwacja kotłowni, przeglądy
techniczne oraz pozostałe usługi (drobne naprawy wykonywane w częściach
wspólnych).
Moze powinnismy rozejrzec sie za innym administratorem?troche tanszym????!!!!napisze do "tessy"aby na nastepnym spodkaniu przedstawila nam faktury na co poszly nasze pieniadze.....
Generalnie tego administratora poleciła firma HANZA, mogliśmy oczywiście przedstawić swoje propozycje ale, żadnych nie było. Co do kosztów, faktycznie też spodziewałem się raczej mniejszych. Napisałem do zarządcy w sprawie rubryki "Eksploatacja, Administrowanie, Konserwacje" i taką otrzymałem odpowiedź:
koszty eksploatacji, które wynoszą 1,82 zł/m2 są to koszty utrzymania
nieruchomości i na to składa się m.in. utrzymanie czystości (sprzątanie
części wspólnych budynku), sprzątanie zewnętrzne, ubezpieczenie budynku,
energia elektryczna części wspólnych, konserwacja kotłowni, przeglądy
techniczne oraz pozostałe usługi (drobne naprawy wykonywane w częściach
wspólnych).
Czy w tej opłacie 1,82 jest koszt zarządzania waszą wspólnotą? Na Żeglarskiej 1 opłaty wynoszą 1,97 (energia wspólna 0,3, konserwacja kotłowni 0,1, pozostałe koszty części wspólnych 0,3, przeglądy 0,4, ubezpieczenie budynku 0,06, utrzymanie czystości 0,38, wywóz nieczystości 0,43,) fundusz remontowy 0,5 zł, zarządzanie/administrowanie/ 0,55 zł.
Opłata stała za gaz 0,5zł, podgrzanie wody 13zł/m3, zimna woda - 9,77/m3.
w koszty eksploatacji jeszcze wchodzą koszta posiadania kont bankowych przez wspolnote !
ogolnie pierwsze spotkanie wszystkich mieszkancow trochę wypadlo nie dość ze chaotycznie to tez dziwnie, bo hanza powinna zaprosić trzech administratorow, każdy powinien przedstawić swoje usługi. my w tym czasie wybieramy jednego z nich i podpisujemy uchwały.. a tutaj co? tessa została ewidentnie podstawiona, przygotowana z cala dokumentacja, ot co..
i co myślicie o tym by zawiesić przez pierwszy rok FUND. REMONTOWY? po roku wrócimy do dalszej rozmowy o postanowimy czy zaczynamy skladke czy dopiero po gwarancji która mamy przypominam jeszcze przez dwa lata..
w koszty eksploatacji jeszcze wchodzą koszta posiadania kont bankowych przez wspolnote !
ogolnie pierwsze spotkanie wszystkich mieszkancow trochę wypadlo nie dość ze chaotycznie to tez dziwnie, bo hanza powinna zaprosić trzech administratorow, każdy powinien przedstawić swoje usługi. my w tym czasie wybieramy jednego z nich i podpisujemy uchwały.. a tutaj co? tessa została ewidentnie podstawiona, przygotowana z cala dokumentacja, ot co..
Tessę poleca Hanza ot cała filozofia, mogliście też sami poszukać innej firmy poprosić o ofertę i porównać.
Bialek: co do funduszu remontowego uważałbym. Lepiej zbierać pieniądze od razu, nawet mniej na początku a potem sobie zwiększyć. Wyobraź sobie, że coś się stanie na przykład z piecem i będzie okres świąteczny przed nowym rokiem. Do wymiany jest grzałka, ale firma wymieni ją dopiero za 2 tygodnie na gwarancji - koszt 7000 zł. Lepiej więc wyłożyć na to z funduszu remontowego i dochodzić zwrotu od dewelopera niż przez 2 tygodnie nie mieć ciepłej wody i zimno w domu. Autentyczny przypadek z naszego osiedla...
płacimy 0,50 zl od m kw. za fundusz remontowy.. trochę sporo jak na nowo wybudowany budynek.. kilku mieszkancow naszego bloku również jest tego zdania ze nie powinnismy placic funduszu przez pierwszy rok.. co do Waszego przypadku, jakim cudem na gwarancji czekaliście az dwa tygodnie? to idealny tematy do Uwagi TVN ;p poza powyższym, nie wiem czy zauwazyliscie ale za swiatlo na klatce schodowej (faktura od hanzy) również placilismy za m kw.. czy posiadając większe mieszkanie, dluzej stoje na klatce schodowej niż inni mieszkancy majacy tzw. kawalerki? i ten caly kontener.. przy podpisywaniu umowy nic nie mówili o ponoszeniu zadnych kosztów ..
w koszty eksploatacji jeszcze wchodzą koszta posiadania kont bankowych przez wspolnote !
ogolnie pierwsze spotkanie wszystkich mieszkancow trochę wypadlo nie dość ze chaotycznie to tez dziwnie, bo hanza powinna zaprosić trzech administratorow, każdy powinien przedstawić swoje usługi. my w tym czasie wybieramy jednego z nich i podpisujemy uchwały.. a tutaj co? tessa została ewidentnie podstawiona, przygotowana z cala dokumentacja, ot co..
Z tego co pamiętam, na pierwszym zebraniu wspólnoty zadecydowaliśmy że konto zostanie założone w ING Banku gdzie prowadzenie konta wynosi 0zł
bialek90 napisał:
i co myślicie o tym by zawiesić przez pierwszy rok FUND. REMONTOWY? po roku wrócimy do dalszej rozmowy o postanowimy czy zaczynamy skladke czy dopiero po gwarancji która mamy przypominam jeszcze przez dwa lata..
Wydaje mi się że to nie jest do końca dobry pomysł. Wiadomo na początku jest gwarancja, ale jak się skończy ten okres to będziemy mieli już jakąś kwotę w razie czego uzbieraną a nie dopiero zaczynać zbierać. Lepiej dmuchać na zimne, i mieć jakąś kwotę do manipulacji niż liczyć na to że po okresie gwarancji nic się nie stanie np z piecem w kotłowni. Dla przykładu w mieszkaniu 50m wynosi to 25zł, wydaje mi się że kwota ta nie zawali domowego budżetu, a daje raczej spokojną głowę. Zawsze tą kwotę można później wpłacić na jakis rachunek oszczędnościowy (o czym była mowa na zebraniu)
TOMEK8512 Z Hanzy , na pewno dostales fakturę,na której widnieją koszty w części wspólnej, wywoz smieci z kontenera.. jeśli nie dostales to zglos się do Hanzy zebys nie miał jakiś odsetek naliczanych..
krukss tak, masz racje - wybraliśmy bank w którym nie mielismy ponosić kosztów ale jako wspolnota ponosimy takie koszta. SLOWA OSOBY PRACUJACEJ W TESSIE. co nie laczy się z powyższym ustalonym..
Co do funduszu.. po dwóch latach uzbierta nam się taka kwota , ze będziemy chyba w stanie zmienić dach.. ja place ok 45 zl , i moim zdaniem to duża kwota jak na nowy budynek to raz, a dwa skoro chcemy placic składki na fundusz remontowy, zacznijmy wplacac mniejsze kwoty 0,30zl od m kw. Tessa sama powiedziała ze to od nas zależy jaka kwota, ona zaproponowala 0,50zl.. do tego cala zaliczka na koszta eksploatacji jest chyba wysoka jak na wspolnote..
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.